Tytuł: Młody Samuraj. Droga Wojownika
Rok wydania: 209
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Przełożyła: Hanna Pasierska
Cena: 39,90 zł
Z góry przepraszam za kolejną długą przerwę. Jednocześnie zapowiadam, ze przez następny miesiąc żadna recenzja raczej się nie pojawi. Przed sobą mam egzaminy, które są ważne. Niby się nie stresuję, ale czasu na życie osobiste mam tak mało, bo na każdym kroku tylko nauka i nauka. Nie ukrywam, ze zależy mi, by je dobrze napisać, więc trzeba się wziąć w garść. Z tego powodu znikam na chwilę, by zaszyć się z vademecum w dłoni i powtarzać ostatnie trzy lata nauki. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i proszę: Trzymajcie kciuki. :D
Na początku XVII wieku u wybrzeży Japonii rozbija się angielski statek. Na jego pokładzie znajduje się dwunastoletni Jack Fletcher, syn pokładowego pilota. Chłopiec wyruszył wraz z ojcem w dwuletnią podróż, zostawiając w Anglii młodszą siostrę Jess, by odkryć tajemnice Dalekiego Wschodu. Nie spodziewa się, że może go spotkać tak wielki nieszczęście. W czasie naprawy statku napadają ich japońscy zabójcy-ninja. Na oczach chłopca mordują całą załogę. Jack, jedynie dzięki wielkiemu szczęściu, uchodzi z życiem. Jego sytuacja jest jednak tragiczna - zostaje sam w obcym kraju, bez znajomości języka i zawiłej kultury Japonii. Co prawda przygarnia go jedna z rodzin mieszkających w Tobie, ale nie wszyscy są przychylni cudzoziemcowi. Jak blond włosy Europejczyk odnajdzie się wśród ciemnookich i ciemnowłosych Japończyków o oliwkowej cerze?
"Każdy potrafi się poddać, to najprostsza rzecz na świecie. Ale wytrwać, kiedy wszyscy się spodziewają, że ulegniesz : oto prawdziwa siła."