Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Becca Fitzpatrick. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Becca Fitzpatrick. Pokaż wszystkie posty

26 maja 2012

O tej książce lepiej mówić szeptem.



Autor: Becca Fitzpatrick
Tytuł: Szeptem 
Rok wydania: 2010
Wydawca: Wyd. Otwarte

Seria: Szeptem
Tom 1

Moja ocen: 6/10



          Przeglądam różne portale internetowe, czytam ponad trzysta pozytywnych opinii, z niesamowitą mocą uderza mnie to, jak szybko ta książka zdobyła taką ogromną popularność. Myślę w końcu, że nie mogę w nieskończoność przeciągać tego i zabieram się za wystawienie swojej oceny. Pani Becca Fitzpatrick? Do tablicy!
          Prolog przenosi nas w 1565 rok. Listopad. Francja Dolina Loary. Książę de Langeais. Wszystko pięknie, dawne czasy - to lubię! I przewracam kolejne kartki. Docieram do pierwszego rozdziału i wyczytuję: Coldwater, Maine, współcześnie. Czar pryska. Poznaję Norę Gray Dziewczynę, która - jak to bywa w tego typu powieściach - wydaję się normalna, a tak naprawdę ma okropną przeszłość. Chociaż jedno nie wyklucza drugiego.Mianowicie nastolatce zginął tata. Został zastrzelony na przedmieściach Portland. Oczywiście musi się pojawić rycerz na białym rumaku, który uratuje z opresji, nawet jeśli dziewica w żadnej opresji aktualnie się nie znajduję. Tylko, że, jak to w książkach dla nastolatek bywa, rycerz ubrany jest na czarno, ma mroczną naturę,nie jest pozytywnie nastawiony do głównej bohaterki, a mówią na niego Patch. Właśnie na takiego chłopaka jest skazana Nora. Może skazana to za dużo powiedziane. Są oni, po prostu, partnerami na lekcji biologi.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...