29 sierpnia 2012

Na granicy baśni...


Autor: Antonia Michelis
Tytuł: Baśniarz
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Dreams
Przełożyła: Renata Ożóg
Cena: 44,99 zł


Na początku czerwca wpisując w google "Baśniarz" nie wyskakiwało mi nic związanego z książką. Teraz widzę pełno recenzji, jak również stronę samego wydawnictwa. Dociera do mnie, że recenzja jest trochę spóźniona jednak jest to spowodowane faktem, że sama niedawno przeczytałam "Baśniarza" Ani okładka mnie nie przyciągała, ani tytuł, nawet opis mnie odrzucał. Dlaczego więc ją kupiłam? Nie wiem. Czy powinnam żałować?

Anna Leemann, jak sama określa, żyję w bańce wypełnionej niebieskim powietrzem. Nie wie co się dzieje dookoła jej, w szkole czy na ulicy. Nie jest świadoma niektórych rzeczy, jak np. kim jest "polski handlarz pasmanterią." Bańka pęka w momencie znalezienia pod kanapą, w klasie maturalnej szmacianej lalki. Lalka ta należy właśnie do wspomnianego "handlarza pasmanterią" - Abla Tannateka. Zafascynowana maturzystka śledzi chłopaka. Poznaje jego siostrę i pozwala się wciągnąć w piękną baśń. Ale czy baśnie są tylko opowiastkami dla dzieci?
Historia Królowej Skał zdaje się przeczyć wszystkiemu, co Anna uznaje za realne i normalne. Ale po pęknięciu bańki wszystko się zmienia, prawda? Tak też Anna zatapia się w opowieść o Małej Królowej i wędrówce po różnych wyspach. Po pewnym czasie dociera do niej, że baśń odzwierciedla prawdziwe życia i jest w stanie określić, kim są najróżniejsze postaci. Dociera do niej coś jeszcze. Zakochała się w snującym swoją smutną opowieść Baśniarzu, nie wiedząc nawet jak to się zakończy. Wie tylko jedno - pozwala się wciągnąć w świat, w którym życie jest bardzo kruche, a zabójca nie chce spojrzeć ofierze w oczy.

"W jakiej ty baśni żyjesz?"

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...