8 września 2012

Trochę własnej paplaniny czyli o wszystkim i o niczym.

Dziś trochę od rzeczy. A skoro i tak ten blog nie jest, na razie, zbytnio popularny czy to ważne o czym będę pisała? Czasami zastanawiam się czy jest sens prowadzenia tego bloga i pisania recenzji. "Bo przecież nie mama czasu, mam naukę, treningi, gram na gitarze i jest jeszcze oglądam anime, co zresztą robię dzień w dzień, a to co piszę i tak nie styka się z nie wiadomo jak optymistyczna reakcja - jeśli mogę tak to określić" - użalam się ale potem zawsze otrząsam się i ganię się w myślach: "Przecież i tak będziesz czytała. Raz na jakiś czas możesz napisać recenzję, aż w końcu nastanie dzień, gdy znajdziesz trochę więcej czasu." Nie, żebym się nad sobą użalała czy też uważała, że nauka jest dla mnie strasznie ważna, ale siedzenie w szkole od ósmej czy siódmej do wpół do czwartej czy też, momentami, wpół do piątej zobowiązuje. Nie wspominając o niewyobrażalnej ilości zadań domowych. A to przecież dopiero początek roku! Przez co stwierdzam, że niektórzy nauczyciele naprawdę nie mają wyobraźni.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...